czwartek, 10 lutego 2011

czwartek, 8 stycznia 2009

Victor Deme


Victor Deme, podobnie jak Bako Dagnon, musiał poczekać na swój pierwszy album i sukcesy poza krajem. Ten pochodzący z rodu Mandinga muzyk, przebył długą drogę, nie tylko geograficznie, czy czasowo, ale zawodowo. Dziedzictwo muzyczne zyskał dzięki matce, która była griotem w miejscowości Bobo Dioulasso (zachodnia część Burkina Faso), gdzie udzielała swojego talentu na chrztach i weselach. Tym jednak, czym zarabiał na życie przez pewien czas było krawiectwo, które było dziedzicznym zawodem po stronie jego ojca i calej jego rodziny. Ten dał mu zajęcie i zarobek w swojej pracowni w Abidjan (Wybrzeże Kości Słoniowej ). W tym mieście rozpoczął również swoje siły w muzyce i tak po pracy wpadał do nocnych klubów, gdzie śpiewał z małymi zespołami, z którymi wypracował sobie reputację i pozycję. Do Burkina Faso powrócił po przewrocie narodowym w 1987 dokonanym przez Thomasa Sankara, który stworzył tym samym dobry grunt do promowania kultury tego regionu. Dla naszego bohatera to czas pierwszych sukcesów, które dają mu wygrane konkursy, a dobrze sytuowane zespoły przyjmują go w swoje szeregi takie jak Echo de l'Africa i Suprême Comenba. To jest dobry czas dla niego i jego tożsamości muzycznej, która była jednak zaburzana prozą życia, gdyż kluby najchętniej zamawiały muzykę twórców malijskich, takich jak Salif Keita czy Mory Kante. Można powiedzieć że upłynęło sporo czasu na chałturach zanim zobaczył go Camille Louvel menger clubu Ouagajungle, który dał mu możliwość grać kilka razy w miesiącu swoją twórczość, dając przy tym zarobić parę groszy. W 2007 roku przy pomocy dziennikarza Davida Commeillasa i działaczy Soundicatel, którzy założyli wytwórnie płytową Chapa Blues Records, Victor wszedł do studia i tak w wieku 46 lat nagrał pierwszy album.

Ten album to podróż przez krainę bluesa, ballad Mandinga, wpływów latynoskich, salsy i flamenco.

Victor Deme - Djon Maya

wtorek, 16 grudnia 2008

Bako Dagnon



Należy do grupy ludzi, którzy bardzo dużo pamiętają i mają sporo do powiedzenia. I wcale nie chodzi tu o wiek, ale o przynależność do prominentnej grupy zwanych griotami, dla których pamięć przeszłości jest odpowiedzialnością i formą zarabiania pieniędzy.
Bako Dagnon urodziła się w 1948 roku w miejscowości Kita na wschodzie Mali. Śpiewać rozpoczęła już jako dziecko, towarzysząc swojej matce, w czasie uroczystości takich jak chrzciny czy śluby. Jej talent został doceniony i tak została wybrana do konkursu Biennale of Bamako w 1972, jako reprezentantka regionu. Tam odniosła swój pierwszy sukces, a dwa lata później śpiewała już zawodowo w Ensemble Instrumental National du Mali. Śpiewała tam 10 lat, promując wraz z zespołem tradycyjną muzykę Malijską. W ciągu jej 35-letniej kariery powstało 5 albumów nagranych na kasetach, ale to nie one stanowiły o jej karierze i powodzeniu. Raczej jej niezwykła wiedza o rozległej kulturze i historii stanowią o jej pozycji, tak, że sam Ali Farka Toure przyjeżdżał na konsultacje. Jej pierwszy album Titati, to zarazem jej pierwszy solowy album, który wyszedł poza granice Mali, a ukazał się w 2006 roku.

Tytułowy utwór z płyty Titati

czwartek, 4 grudnia 2008

Simphiwe Dana



Jedna z najbardziej kreatywnych wokalistek Republiki Południowej Afryki. Wychowała się na śpiewie regionalnym, który związany jest z tradycją miejscową ( a urodziła się w Transkei), w tym z śpiewem kościelnym. Właśnie religia i śpiew gospel odegrały kluczową rolę w jej życiu duchowym i świeckim. Sama nawet uważa, że aby być bliżej Boga to tylko poprzez muzykę. Była najstarszym dzieckiem z czwórki, wychowywanymi samotnie przez matkę z zawodu pielęgniarkę. Bycie najstarszym oznaczało, że powinna się poświęcić i szybko rozpocząć zarabiać na siebie. Pragnęła rozwijać swoją pasję jaką już wtedy była muzyka, ale wiedziała, że powinna być odpowiedzialna i zdobyć pewny zawód. Tak rozpoczęła studia na wydziale IT i projektowania graficznego,( umiejętności tam zdobyte wykorzystuje w komponowaniu muzyki, którą porównuje do harmonii kolorów). Zdobycie stypendium na uczelni umożliwiło jej rozwijanie muzycznych pasji.

Jej pierwsza płyta Zandisile, zawiera elementy jazzu współczesnego, tradycyjnych brzmień muzyki Afrykańskiej, R&B, world music i pop. Muzyką z tej płyty Simphiwe zadebiutowała scenicznie w czasie łączonego koncertu z afrykańską gwiazdą Afro pop Angelique Kidjo, co miało miejsce w Johannesburgu w 2004 roku. Od razu też została zauważona jako nowa gwiazda sceny południowo afrykańskiej. W grudniu 2006 roku, po ciężkim wypadku samochodowym i urodzeniu drugiego dziecka, nagrała swoją drugą płytę The One Love Movement On Bantu Biko Street. Inspiracją dla tekstów piosenek jest jej własne życie, dzieli się w nich sprawami politycznymi, jej rodziny i oczywiście nie brakuje piosenek o miłości. Tytuł płyty wskazuje na politykę jej kraju, a w szczególności Stephena Bantu Biko, który jako męczennik w walce z apartheidem stał się wielkim bohaterem Południowej Afryki. Sama o tytule płyty mówi tak: Bantu Biko Street jet ulicą wybrukowaną naszymi nadziejami i marzeniami, jest to nasza złota autostrada, która musi najpierw zaistnieć w naszych umysłach.

Simphiwe Dana - Ndiredi

piątek, 24 października 2008

Mamadou Diabate


Mamadou Diabate urodził się w 1975 rokyu w Kita, Malijskim mieście znanym jako centrum kultury i sztuki rodu Mandinga we wschodniej Afryce. Jego nazwisko mówi nam od razu, że pochodzi z rodziny griotów. Zatem nauka instrumentu rozpoczęła się dla niego od wczesnych lat. Ojciec Mamadou, Djelimory, grał na 21 strunnej harfie w zespole Instrumental Ensemble of Mali, z którym dokonywał nagrań dla Radia malijskiego. Kiedy Mamadou rozpoczął naukę w szkole, wiedział, że kora jest mu przeznaczona. Ojciec uczył go gry na instrumencie, a w nauce był pilny i oddany całym sobą. Po skończeniu szkoły rozpoczął grać dla lokalnych śpiewaków jeli, oraz wędrował po regionie, grając w czasie świąt takich jak wesela czy chrzciny. Jako piętnastolatek wygrał pierwszą nagrodę w regionalnym konkursie, a rok później wyjechał do Bamako by uczyć się pod skrzydłami swojego sławnego kuzyna Toumani Diabate.

Tunga - Mamadou Diabate Ensemble



W 1996 roku, grupa muzyczna Instrumental Ensemble of Mali zaoferowała Mamadou wyjazd na turne do Stanów Zjednoczonych z grupą muzyków rodu Mandinga i władzami kultury. Turne osiągnęło swój sukces, a Mamadou postanowił zostać w Stanach Zjednoczonych i posunąć swoją karierę do przodu. Tak stał się solistą i liderem zespołu Mamadou Diabate Ensemble.

W swoim nowym domu, jak nazwał Stany Zjednoczone, współpracował z muzykami jazzowymi takimi jak Donald Byrd czy Randy Weston, gwiazdami muzyki afrykańskiej takimi jak Angelique Kidjo, Thomas Mapfumo , Taj Mahal czy Erickiem Bibb.

Dyskografia:
Tunga - 2000 rok
Behmanka - 2005 rok
Heritage - 2006 rok
Douga Mansa - 2008 rok

sobota, 18 października 2008

Muzyka jest moim życiem

Geoffrey Gurrumul Yunupingu nie mówi zbyt dużo, ponieważ wszystko co potrzebuje powiedzieć, wyśpiewuje. Jego głos jest przejmujący i poruszający do głębi.


Yunupingu pochodzi z wyspy Elcho, leżacej na północ od brzegu Australii. Niewidomy od urodzenia, żył mocno złączony z rodziną i społecznością wyspy Elcho. Dlatego też, tradycja i kultura miejscowa odcisnęła na nim swój ślad. Gdy miał 12 lat opuścił szkołę i nie opanował alfabetu Braille'a, jednakże udało mu się to z perkusją,
didgeridoo i pianinem. Gra również na gitarze, chociaż do góry nogami, ponieważ jest leworęczny. Jak widać jest chłopcem zalet, a miejscowa społeczność, zachęcała go do ich wykorzystania. Pierwsze szlify profesjonalnej aktywności muzycznej, zdobył w zespole założonym przez jego krewnego Mandawuy Yunupingu, o dźwięcznej nazwie Yothu Yindi. Tak zleciało siedem lat na grze, i podróżowaniu, które nie było łatwe, ponieważ Yunupingu nie ma psa przewodnika, a laski używa bardzo rzadko. Kiedy opuścił Yothu Yindi, to tylko po to, by wejść na własną drogę muzyczną. I tak powstał Salt Water Band, z którym nagrał dwa albumy z muzyką tradycyjną z wpływami rege i ska, ale bez większego echa w australijskim świecie muzycznym, chociaż dobrze odebrane przez krytyków. Kilka miesięcy temu wydał pierwszą solową płytę pod nazwą Gurrumul. Utwory na gitarę i bass (gra na nim jego przyjaciel i producent Michael Hohnen ) śpiewane w językach Galpu, Djambarrpuynu, Gumatjo i okazjonalnie po angielsku, siągają pierwszych miejsc na australijskich listach przebojów. Teksty utworów mówią o miłości do ojczyzny, jego głębokim duchowym związku z ziemią oraz o trudnościach bycia niewidomym.

Djarrimirri z płyty Gurrumul



I was born blinde - Geoffrey Gurrumul Yunupingu

niedziela, 14 września 2008

"Kar Kar"

Boubacar Traoré, znany jako Kar Kar urodził się 1942 w Kayes, zachodniej części Mali w rodzinie rolniczej. Jak 90 procent Malijczyków jest muzułmaninem. W dzieciństwie nie wykazywał pasji muzycznej, bo pasjonował go football, który notabene był powodem, porzucenia szkoły w 12 roku życia ( ponieważ, jak sam twierdził, nie mógł o niczym innym myśleć ). Miejscowi nazywali go Kar Kar, co wzięło się również z jego piłkarskiej pasji. Otóż był świetnym dryblerem - w języku Bambara mówi się na to kari kari.


Jego muzyczne zainteresowania wzięły się pośrednio przez jego brata, który grał na gitarze. W obawie przed bratem, pożyczał jego gitarę, jak ten wychodził do pracy i sam uczył się gry. Z czasem pasja muzyczna wzięła górę nad piłkarską. Spędzał dużo czasu grając i śpiewając z miejscowymi orkiestrami, co z czasem zachęciło go do rzucenia się w muzyczny świat stolicy. Tam doszło do pierwszych radiowych nagrań i jego popularność, a jego utwór "Mali Twist" stał się w owym czasie czymś na kształt hymnu narodowego, dla kraju, który dopiero co świeżo odzyskał niepodległość. Tu zyskał nowe przydomki, "Czarna Kurtka", i "Afrykański Elvis", bo nosił na swoich występach czarną kurtkę podobną do tej jaką nosił Elvis Presley. Chociaż mógł się pochwalić jako taką popularnością, jednakże nie przynosiła mu ona korzyści materialnych. Musiał podjąć się pracy zarobkowej i tak pracował jako agent rolny zaopatrujący rolników w sól, mleko w proszku, nasiona i ryż.



W połowie lat 60-tych Traore poślubił Pierrette Francoise, córkę mauretanki i żołnierza francuskiego. W tym czasie nie grywał w orkiestrach, ale okazjonalnie w czasie lokalnych świąt. Otworzył sklep i zajął się rolnictwem w rodzinnych stronach.
Koniec lat 80-tych był dla niego pasmem nieszczęść. Dwójka z jego dzieci zmarła w tym samym tygodniu ( miał 11 dzieci, ale przeżyło tylko sześcioro ) , a później zmarła jego żona przy porodzie. Po tym wydarzeniu porzucił całe swoje dotychczasowe życie i wyjechał do Paryża, gdzie pracował jako murarz. Jego marzeniem było zbudować dom dla siebie i swoich dzieci. Nie zaprzestał przy tym działalności muzycznej i koncertował kiedy tylko mógł. W czasie jednego z koncertów spodobał się pewnemu brytyjskiemu producentowi, który zaprosił go do Wielkiej Brytanii na koncerty. Po niej były koncerty w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych oraz pierwsze nagranie płyty. Płyta ta rozpoczyna się od utworu Adieu Pierrette. Nagranie płyty i koncerty to czas, którego pragnął odkąd rozpoczął swoją działalność muzyczną, czas pokoju i określonego kierunku, który mocno słychać, a ja czuję w swoim sercu.




Boubacar Traoré - Sa Golo (1997)>>>